Znani aktorzy wzięli udział w pikniku charytatywnym zorganizowanym dzisiaj (w sobotę, 3 czerwca) na Rynku Starego Miasta w Sandomierzu. Wspierali ich motocykliści. Razem zbierali pieniądze na rehabilitację i protezę dla Tomasza Choraba, ratownika medycznego, pracującego w sandomierskim pogotowiu, który pod koniec kwietnia uległ wypadkowi drogowemu.
[FOTORELACJA]4340[/FOTORELACJA]
Na scenie ustawionej obok ratusza prowadzone były licytacje. Można było wylicytować atrakcyjne przedmioty i vouchery na różne usługi, ale także pobyt na planie seriali, między innymi „Ojca Mateusza”, oraz rolę epizodyczną w tej produkcji. Tuż obok, w namiocie, można było otrzymać autograf od aktorów i stanąć z nimi do wspólnego zdjęcia na ściance. Warunkiem było wrzucenie datku do puszki.
Zaproszenie do udziału w pikniku przyjęli aktorzy: Katarzyna Bujakiewicz, Alżbeta Lenska, Rafał Cieszyński, Jędrzej Taranek, Bartłomiej Firlet, Michał Piela, Tomasz Oświeciński, Grzegorz Pawlak oraz reżyser Jakub Miszczak i scenarzysta Przemysław Hofman.
Motorem napędowym przedsięwzięcia był Rafał Cieszyński, czyli policjant Przemysław Gibalski z „Ojca Mateusza”. Przyznał on, że gdy otrzymał propozycję zaangażowania się w akcję na rzecz ratownika, człowieka pomagającemu innym, nie wahał się ani chwili. Ponieważ łączy ich miłość do motocykli, postanowił włączyć w wydarzenie, oprócz swoich przyjaciół-aktorów, również miłośników dwóch kółek. Namówił do przyjazdu z Warszawy ekipę ratowników medycznych na motocyklach „Dawcy Życia”. Przed granicami Królewskiego Miasta dołączyli do nich członkowie Stowarzyszenia Motocyklowego MotoSandomierz.
– Zawsze wiedziałem, że w Sandomierzu są rewelacyjni ludzie o wielkich sercach. Dzięki temu udało się zorganizować ten piknik i towarzyszące mu licytacje – powiedział Rafał Cieszyński.
Wiele osób fotografowało się z Tomaszem Oświęcimskim, który przyjechał do Sandomierza na harley’u. – Fajnie mieć rozpoznawalną twarz, ponieważ dzięki temu można pomóc, można więcej. Dlatego tu jestem. Bardzo się cieszę, że mogę uczestniczyć w tym wydarzeniu. Takie spotkania dają mi dużo energii. Wierzę, że dobro wraca i że jeśli ja kiedyś będę potrzebował pomocy, to ją otrzymam – powiedział aktor.
Krzysztof Tusznio, który wyszedł z inicjatywą akcji pomocy na rzecz Tomasza Choraba, podkreślił, że udało się ją przygotować w ciągu niecałych dwóch tygodni. Wystarczył jeden telefon, aby Rafał Cieszyński zorganizował ekipę. Sandomierzanin dodał, że aktorzy grający w „Ojcu Mateuszu” po raz kolejny pokazali, że można na nich liczyć.
Na Rynku byli oczywiście miłośnicy dwóch kółek z Sandomierza. Paweł Bednarski, prezes MotoKlubu powiedział krótko: Tomasz Chorab jest motocyklistą, a motocykliści zawsze wspierają swoich.
Pan Tomasz uczestniczył w wydarzeniu. Przyznał, iż nie spodziewał się, że impreza będzie miała taki rozmach. – To coś pięknego. Od początku nie zamierzałem się poddawać, ale teraz – widząc to, co się dzieje, tych wszystkich ludzi – wiem, że nie będę chodził, tylko będę latał. Będę robił wszystko, aby wrócić do zespołów wyjazdowych. Bardzo lubię tę pracę, pracę z ludźmi, ludzi. Przez 11 lat pracowałem nie tylko na etacie, ale sporo ponad to. To duża i bardzo ważna część mojego życia – mówił Tomasz Chorab.
Na Rynku były także między innymi stoiska z wypiekami oraz wozy strażackie Na zakończenie pikniku wystąpił zespół S.N.O.W.
Organizatorami przedsięwzięcia byli: Komitet „Razem dla Tomka”, Stowarzyszenie Motocyklowe MotoSandomierz, Urząd Miejski w Sandomierzu i Hotel Sarmata.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz