Zamknij

Sandomierscy radni obniżyli wysokość opłaty z tytułu wzrostu wartości działek, czyli tzw. opłaty adiacenckiej

16:28, 30.08.2023 mp Aktualizacja: 16:48, 30.08.2023
Skomentuj
reo

Obowiązująca w Sandomierzu opłata adiacencka, naliczana w związku ze wzrostem wartości działek po podłączeniu ich do wodociągów i kanalizacji, została obniżona do 15 procent. Inicjatorzy zmiany podkreślali, że dotychczasowa stawka hamuje rozwój miasta.

Wniosek w sprawie obniżenia opłaty złożyła grupa radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Opłata adiacencka jest naliczana od wzrostu wartości nieruchomości po wyposażeniu jej w infrastrukturę techniczną, na podstawie wyceny rzeczoznawcy. Maksymalna ustawowa stawka wynosi 50 procent różnicy wartości. W Sandomierzu daninę wprowadzono w 2012 roku. Jej wysokość ustalono na 35 procent. 

Marek Strugała, jeden z inicjatorów wniosku stwierdził, że taka stawka jest szkodliwa z kilku względów.

– Jest szkodliwa dla miasta. Nie raz rozmawialiśmy o tym, że trzeba zachęcać sąsiednie miejscowości, aby przyłączyły się do Sandomierza. Taka opłata działa zniechęcająco, ponieważ w okolicznych gminach albo jest niższa, albo nie ma jej w ogóle – argumentował radny Strugała.

Zdaniem wnioskodawców opłata negatywnie wpływa na rozwój infrastruktury, bowiem mieszkańcy – wiedząc, że będą musieli uiścić daninę – nie udostępniają swoich nieruchomości. Powoduje także, że sandomierzanie nie chcą przyłączać się do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej.

Marek Strugała mówił również o tym, że danina podważa zaufanie do samorządu gminnego, ponieważ przy realizacji inwestycji prosi się mieszkańców, aby udostępniali na ten cel swoje działki, a potem nakłada się na nich opłatę, czyli, jak to określił radny, karę.

Wskazywał on również na to, że w centrum miasta, realizuje się wiele inwestycji, a opłat adiacenckich się tam nie nakłada.

Edyta Duma, naczelniczka wydziału nieruchomości w urzędzie miejskim tłumaczyła, że jeśli inwestycję realizuje gmina, ze środków własnych lub zewnętrznych, opłata musi być pobierana. Inaczej jest, gdy infrastruktura budowana jest przez spółki.

Burmistrz Marcin Marzec wyjaśnił, iż sytuacja, jaka miała miejsce na ulicy Błonie, gdzie mieszkańcom naliczono opłaty, wynikała z faktu, że miasto otrzymało na budowę sieci w tej części Sandomierza pieniądze z UE, w ramach programu rewitalizacji.  – Był to szczególny przypadek. Teraz przedsięwzięcia związane z budową wodociągów i kanalizacji realizuje Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej – dodał burmistrz.

Za obniżeniem stawki głosowało na dzisiejszej sesji rady miasta dziewięć osób, trzy były przeciwne.

(mp)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%