Szopka służyła niegdyś w kościele Ducha Świętego w Sandomierzu, który do 1784 roku należał do zgromadzenia kanoników regularnych de Saxia zwanych Duchakami; w 1819 roku szpital i klasztor powierzono siostrom Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo.
Zabytek składa się z dziewięciu figur wyobrażających pasterzy, hajduka, kozaka, trzech królów oraz wołu i osła. Figury wykonane są ze zgrzebnego lnianego płótna kolorowanego farbami, uformowanego na drewnianej konstrukcji. W figurach symbolizujących trzech królów oraz hajduka szaty wykonano przy użyciu jedwabnych i brokatowych tkanin oraz koronek i galonów z nici metalowych. Część figur ma ubiory stylizowane na polski ubiór kontuszowy, przy komponowaniu których nie zapomniano o jedwabnym pasie kontuszowym i safianowych butach.
Figury otaczają rzeźbę wyobrażającą Matkę Bożą, która umieszczona jest na drewnianym polichromowanym foteliku.
– Rzeźba pochodzi z klasztoru Panien Benedyktynek w Sandomierzu. Wykonana jest z drewna lipowego, pierwotnie była to rzeźba pełnoplastyczna, o wysokości około 60 centymetrów. Nie wiemy w jakim czasie rzeźba została przycięta, a następnie dodano jej ruchome nogi umożliwiające zakomponowanie jej w szopce. Tułów od linii dekoltu został także ociosany, z tyłu ścięto fałdy sukni i włosy. Można również dostrzec, że w dolnych partiach sukni zachowała się oryginalna powłoka malarska – folia srebrna laserowana czerwienią, położona na gruncie zaprawy kredowo - klejowej. Na sukni oraz włosach widoczne są fragmenty złocenia na czerwonym pulmencie. Twarz przemalowano, dlatego kolejne warstwy polichromii zatarły pierwotną subtelność oblicza i wyrazistość formy. Profilowe ujęcie twarzy Matki Bożej ukazuje kanon urody o wypukłym czole, które okalały niegdyś faliste włosy opadające na plecy. Cechy formalne rzeźby Matki Bożej składają się na przypuszczenie, że jest to rzeźba z przełomu XVI i XVII wieku, która wskutek przeróbek zmieniła swój wygląd – opowiada dr Urszula Stępień, kustosz Muzeum Diecezjalnego w Sandomierzu.
Szopka, jak przypomina dr Stępień, była przedmiotem zainteresowania prof. Angelo Stefanucci (1905-1990), historyka szopkarstwa z Rzymu, który w 1958 roku przebywał w Krakowie, a o sandomierskiej szopce dowiedział się od Karola Estreichera jun. (1906-1984). Angelo Stefanucci był pomysłodawcą utworzenia Włoskiego Stowarzyszenia Miłośników Szopek. W 1967 roku w podziemiach kościoła św. Quirica i św. Guilitti powstało Muzeum Szopek, któremu dała początek prywatna kolekcja Włocha. W muzeum tym znajdują się także szopki krakowskie. Po śmierci Angelo Stefanucci napisano, że opuścił Rzym, aby pomóc w budowie najpiękniejszej szopki w Niebiańskim Betlejem.
Pani kustosz przypomina również o tym, że w tym roku mija 800 lat od czasu, kiedy św. Franciszek z Asyżu, w Boże Narodzenie 1223 roku wystawił żywą szopkę w Greccio w dolinie Rieti.
fot. Muzeum Diecezjalne w Sandomierzu
[ZT]202358[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz