Koncert Natalii Niemen w Sandomierzu
Koncert na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Sandomierzu był kolejną muzyczną odsłoną tegorocznej, XXXI edycji Festiwalu Muzyka w Sandomierzu po piątkowym koncercie zespołu LemOn. Córka Czesława Niemena stworzyła projekt, w którym pragnie przybliżyć szerszej publiczności twórczość swojego taty, tę mniej znaną.
Na biletowanym, a przez to kameralnym koncercie, wybrzmiały oczywiście największe hity Czesława Niemena - "Płonąca stodoła", "Dziwny jest ten świat" czy "Jednego serca", ale wpierw publiczność usłyszała utwory mniej znane, pochodzące z ostatnich dwóch albumów wydanych przez Czesława Niemena. Utwory te, w aranżacji na język zespołu instrumentalistów, który utworzyła Natalia Niemen, znalazły się na jej płycie z 2017 roku.
W czasie koncertu artystka zdradziła publiczności pewną tajemnicę. Otóż jej tata nie lubił swoich starszych piosenek, które przyniosły mu ogromną popularność nie tylko w Polsce. Dlatego, że do większości z nich nie napisał tekstu, a "jedynie" muzykę. W późniejszych latach, jako artysta kompletny, sam pisał teksty, komponował muzykę i śpiewał. Swoje autorskie projekty cenił najbardziej.
- Kochał tworzyć. I gdyby żył, nadal tworzyłby muzykę autorską - przekonywała ze sceny Natalia Niemen.
Na potwierdzenie opinii krytyków, że "dojrzały" Niemen tworzył inne, ale jeszcze bardziej wartościowe utwory, publiczność usłyszała piosenki z dwóch ostatnich albumów studyjnych Czesława Niemena - Terra Deflorata i spodchmurykapelusza, między innymi "Począwszy od Kaina", „Pojutrze szary pył” czy „Trąbodzwonnik”.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?